MOYA Radomka Radom z cennym zwycięstwem i pewnym piątym miejscem
Siatkarki MOYA Radomki Radom po emocjonującym meczu pokonały Sokół & Hagric Mogilno za trzy punkty i zapewniły sobie piąte miejsce po rundzie zasadniczej. Beniaminek z Mogilna, mimo ambitnej postawy, nie może być jeszcze pewny utrzymania w TAURON Lidze.
Początek spotkania należał do radomianek, w szeregu których bardzo dobrze spisywały się obie środkowe: Kornelia Garita i Martyna Piotrowska (zdobyły po 5 punktów w pierwszej partii). Miejscowe już w połowie seta wypracowały sobie pięciopunktową przewagę (13:8) i kontrolowały grę. Problemem przyjezdnych była skuteczność ataku (30 proc.) i duża ilość błędów (8 przy zaledwie 2 ze strony radomianek).
Sporo emocji było w drugim secie, który znakomicie rozpoczęły siatkarki Sokoła & Hagric Mogilno (prowadzenie 8:3, 10:5). Radomianki sukcesywnie odrabiały straty i po udanej kontrze Martyny Piotrowskiej doprowadziły do remisu po 16. W końcówce tej partii wydawało się, że w dogodnej sytuacji są przyjezdne, które prowadziły już 23:20, ale nie wykorzystały tego prowadzenia. Od tego momentu znakomitą passę miały radomianki, które wygrały pięć akcji z rzędu, a duża w tym zasługa znakomitych zagrywek Moniki Gałkowskiej. Bohaterką drugiego seta była też estońska przyjmująca MOYA Radomki – Kristiine Millen, która w w tym fragmencie meczu zdobyła 6 pkt (55 proc. skuteczności ataku). Przegrana w drugiej partii nie podłamała jednak siatkarek beniaminka, które w trzecim secie od początku dominowały na boisku (prowadzenie 10:1 i 18:11) i tym razem już nie wypuściły przewagi z rąk. W szeregach zespołu z Mogilna świetnie spisywała się atakująca Agnieszka Cur-Słomka, która w tej partii zdobyła 9 pkt (53 proc. skuteczności ataku).
Emocji nie brakowało również w czwartym secie. Najpierw na prowadzeniu były siatkarki Sokoła & Hagric Mogilno (13:7), ale radomianki odrobiły straty i doprowadziły do remisu po 19. W zaciętej końcówce więcej zimnej krwi zachowały miejscowe, które mogły liczyć na udane ataki Moniki Gałkowskiej (zakończyła mecz asem serwisowym).
Siatkarki MOYA Radomki zrewanżowały się beniaminkowi za porażkę w pierwszej rundzie i zapewniły sobie piąte miejsce po fazie zasadniczej. Z kolei przyjezdne doznały już czwartej porażki z rzędu i do ostatniej kolejki będą musiały walczyć o utrzymanie w TAURON Lidze.
MVP meczu została uznana środkowa MOYA Radomki – Kornelia Garita (18 pkt, w tym 1 zagrywką i 4 blokiem, 59 proc. skuteczności ataku). W ekipie beniaminka wyróżniała się atakująca Agnieszka Cur-Słomka (24 pkt).