Liga Mistrzyń. PGE Grot Budowlani zrobili pierwszy krok do ćwierćfinału
Jest duża szansa, że będziemy mieli przedstawiciela TAURON Ligi w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń. PGE Grot Budowlani są bardzo blisko awansu do fazy play-off, ponieważ w pierwszym spotkaniu pokonali na wyjeździe Tent Obrenovac.
PGE Grot Budowlani trafili w play-off na mistrza Serbii, który jednak w swojej grupie też zajął drugie miejsce, ustępując tureckiemu gigantowi. Łodzianki ustąpiły Fenerbahce, a Tent - Eczacibasi. Rywalki wyprzedziły Palmberg Schwerin dzięki lepszemu stosunkowi setów, a zdecydował o tym set urwany we własnej hali drużynie ze Stambułu.
Okazało się, że wicelider grupy D jest silniejszym zespołem od wicelidera grupy B, jednak nie był to spacerek. Łodzianki miały problemy w pierwszym i trzecim secie, kiedy o wygranej zdecydowały dopiero końcówki. Ale w trudnych momentach więcej opanowania pokazały podopieczne trenera Macieja Biernata. W premierowej partii przez większą część prowadziły siatkarki z Łodzi, ale po błędzie na Terry Enweonwu i zablokowaniu Pauliny Damaske gospodynie doprowadziły do remisu 17:17, a następnie wyszły na jednopunktowe prowadzenie. Tak było do wyniku 22:22, kiedy rywalki zdobyły punkt, jednak Jelena Blagojević zauważyła, że serbska przyjmująca nadepnęła przy ataku linię trzeciego metra. W kolejnej akcji Serbki zaatakowały w aut, a seta zakończył blok Dominiki Sobolskiej-Tarasovej.
Drugi set toczył się już przy dużej przewadze PGE Grot Budowlanych. Rozkręciła się Damaske, kończąc siedem z dziesięciu ataków, a nie do zatrzymania była Sasa Planinsec. Łódzka drużyna ani przez chwilę nie była zagrożona i wygrała wysoko. Okazało się jednak, że młody zespół Tenta pokazał charakter, a Budowlane chyba za bardzo się rozluźniły, bo trzecia partią zaczęła się od od wyniku 6:2.
Serbki krótko jednak cieszyły się z prowadzenia, bo wkrótce było już 8:7 dla PGE Grot Budowlanych. Kiedy po asie Alicji Grabki zrobiło się 13:8, wydawało się, że powtórzy się historia z poprzedniej partii. Wtedy jednak łódzka drużyna straciła skuteczność w ataku, także za sprawą dobrej obrony przeciwniczek. Przewaga zmalałą do punktu (18:17), by po chwili urosnąć do trzech (22:19). Znów jednak Blagojević i jej koleżankom zdarzył się przestój. Powtórzyła się historia z pierwszego seta, bo na tablicy było 22:22. Wtedy jednak Enweonwu popisała się blokiem, 24. punkt zdobyła Planinsec, a na koniec włoska atakująca obiła ręce rywalek.
MVP spotkania została Damaske, która zdobyła 15 punktów. Rewanż zostanie rozegrany 18 lutego w Łodzi, a PGE Grot Budowlanym wystarczy wygranie dwóch setów. W ćwierćfinale czeka już Savino Del Bene Scandicci.