21. kolejka TAURON Ligi przyniosła mnóstwo emocji, tie-breaków i niespodzianek! Największym wydarzeniem była porażka dotychczasowego lidera, ŁKS Commercecon Łódź, który po pięciosetowym boju uległ BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała 2:3. Łodzianki prowadziły już 2:0, ale bielszczanki pokazały niesamowitą determinację, odwracając losy meczu i triumfując w tie-breaku. Równie dramatycznie było w Rzeszowie, gdzie KS DevelopRes Rzeszów musiał się mocno napracować, by pokonać waleczne UNI Opole 3:2. Liderki ligowej tabeli przegrywały już 1:2, ale w decydujących momentach zachowały więcej zimnej krwi. Pełne pięć setów rozegrano także w Łodzi, gdzie PGE Grot Budowlani po ciężkiej walce pokonały Lotto Chemik Police, umacniając swoją pozycję w czołówce. Z dobrej strony pokazała się Moya Radomka Radom, która pokonała Sokół & Hagric Mogilno 3:1, udowadniając, że nie składa broni w walce o jak najwyższą lokatę. Wyrównane starcia w Bydgoszczy i Wrocławiu zakończyły się tie-breakami – Metalkas Pałac Bydgoszcz wygrał z ITA Tools Stal Mielec, a #VolleyWrocław pokonał Energę MKS Kalisz po emocjonującym meczu.

Porażka ŁKS Commercecon Łódź kosztowała je utratę pierwszego miejsca – nowym liderem ponownie został DevelopRes Rzeszów. Jednak łodzianki mają do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie, które może dużo zmienić. PGE Grot Budowlani Łódź umocniły się na trzeciej pozycji i zbliżyły się do czołowej dwójki, a BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała, dzięki wygranej nad liderem, utrzymał czwarte miejsce, pozostając w walce o medale. Radomka Radom umocniła się w środku tabeli, a Energa MKS Kalisz, mimo porażki, zdobyła cenny punkt, zbliżając się do rywalek w walce o utrzymanie.

Końcówka sezonu zasadniczego nabiera rumieńców. Walka o pierwsze miejsce wciąż jest otwarta – DevelopRes i ŁKS Commercecon będą walczyć o każdy punkt, a Budowlani nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.