Energa MKS Kalisz
#VolleyWrocław
BKS BOSTIK Bielsko-
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
Grot Budowlani Łódź
IŁ Capital Legionovia Legionowo
E.LECLERC MOYA Radomka Radom
ŁKS Commercecon Łódź
UNI Opole
Grupa Azoty Chemik Police
UNI Opole
BKS BOSTIK Bielsko-
IŁ Capital Legionovia Legionowo
Grot Budowlani Łódź
E.LECLERC MOYA Radomka Radom
IŁ Capital Legionovia Legionowo
BKS BOSTIK Bielsko-
UNI Opole
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
ŁKS Commercecon Łódź
Grupa Azoty Chemik Police
Grot Budowlani Łódź
IŁ Capital Legionovia Legionowo
E.LECLERC MOYA Radomka Radom
ŁKS Commercecon Łódź
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
Grot Budowlani Łódź
Grupa Azoty Chemik Police
Grupa Azoty Chemik Police
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
ŁKS Commercecon Łódź
Grot Budowlani Łódź
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
Grupa Azoty Chemik Police
Grot Budowlani Łódź
ŁKS Commercecon Łódź
ŁKS Commercecon Łódź
Grot Budowlani Łódź
Grupa Azoty Chemik Police
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
#VolleyWrocław wygrał z Energa MKS Kalisz 3:0 (25:14, 29:27, 25:14) w pierwszym meczu o 9. miejsce TAURON Ligi. Nagrodę MVP zdobyła Anna Kaczmar.
Wrocławianki w fazie zasadniczej wygrały sześć spotkań i przegrały szesnaście. Dało im to dziesiąte miejsce w tabeli. O lokatę wyżej uplasowały się kaliszanki, mając o jedną wygraną więcej. Spotkania pomiędzy zespołami wygrały kaliszanki po 3:1.
Spotkanie od wysokiego prowadzenia 8:4 rozpoczęły wrocławianki. Dobrze spisywały się w przyjęciu oraz w obronie, a to sprawiało, że z każdą akcją powiększały przewagę. Szkoleniowiec Kalisza szybko poprosił o czas, jednak jego zawodniczki cały czas miały kłopoty z rozegraniem punktowej akcji i traciły kolejne punkty 11:5. W połowie partii po stronie Wrocławia punktowały Nina Kocić oraz Karolina Fedorek i podopieczne Michała Maska miały już siedem oczek przewagi 17:10. W końcówce seta były nie do zatrzymania, pozwalajac rywalkom zdobyć tylko 14 punktów.
W drugiej odsłonie po wyrównanym początku 3:3, w kolejnych akcjach punktowały Ewelina Żurowska oraz Oriana Miechowicz i ekipa MKS-u szybko odskoczyła wrocławiankom 7:4. Tym razem to zawodniczki Michała Maska grały nerwowo, popełniały proste błędy i traciły punkty 17:10. Dopiero w drugiej części poprawiły grę i po udanych atakach Andrei Kossanyiovej odrobiły większość strat 19:18. Nadal jednak kaliszanki prowadziły grę 22:18. W końcówce wrocławianki jeszcze raz zerwały się do ataku i tymrazem doprowadziły do remisu 23:23. W walce na przewagi to gospodynie okazały się lepsze, wygrywając 29:27.
Set numer trzy tylko w pierwszych akcjach był wyrównany 6:6. Udane akcje Andrei Kossanyiovej oraz Karoliny Fedorek dały prowadzenie wrocławiankom 11:8. Wprawdzie kaliszanki doprowadziły do remisu, jednak w kolejnych akcjach ponownie lepsze były gospodynie. Przy stanie 14:11 w polu zagrywki staneła Karolina Fedorek i jej zespół zdobył pięć punktów z rzędu 19:11. Kaliszanki były bezradne, a pojedyncze akcje Oriany Miechowicz czy Aleksandry Dudek nie przybliżyły Kalisza do rywalek. Ostatecznie wrocławianki wygrały seta 25:14.