MOYA Radomka Lotnisko Radom
ŁKS Commercecon Łódź
UNI Opole
BKS BOSTIK Bielsko-
Energa MKS Kalisz
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
#VolleyWrocław
Grupa Azoty Chemik Police
ŁKS Commercecon Łódź
Grot Budowlani Łódź
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
MOYA Radomka Lotnisko Radom
Energa MKS Kalisz
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
BKS BOSTIK Bielsko-
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
#VolleyWrocław
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
Grupa Azoty Chemik Police
ŁKS Commercecon Łódź
Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK Bielsko-
Energa MKS Kalisz
ŁKS Commercecon Łódź
UNI Opole
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
#VolleyWrocław
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
MOYA Radomka Lotnisko Radom
Grot Budowlani Łódź
UNI Opole
MOYA Radomka Lotnisko Radom
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
#VolleyWrocław
Grupa Azoty Chemik Police
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
Energa MKS Kalisz
Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK Bielsko-
BKS BOSTIK Bielsko-
#VolleyWrocław
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
Grupa Azoty Chemik Police
UNI Opole
ŁKS Commercecon Łódź
Energa MKS Kalisz
MOYA Radomka Lotnisko Radom
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
Grot Budowlani Łódź
UNI Opole
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
Grupa Azoty Chemik Police
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
BKS BOSTIK Bielsko-
#VolleyWrocław
MOYA Radomka Lotnisko Radom
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
ŁKS Commercecon Łódź
Grupa Azoty Chemik Police
Grot Budowlani Łódź
MOYA Radomka Lotnisko Radom
Developres BELLA DOLINA Rzeszów
UNI Opole
Energa MKS Kalisz
ŁKS Commercecon Łódź
#VolleyWrocław
BKS BOSTIK Bielsko-
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
BKS BOSTIK Bielsko-
Grupa Azoty Chemik Police
ROLESKI GRUPA AZOTY Tarnów
MOYA Radomka Lotnisko Radom
OnlyBio Pałac Bydgoszcz
UNI Opole
Energa MKS Kalisz
Grot Budowlani Łódź
BKS Stal Bielsko-Biała wygrała z Energą MKS Kalisz 3:1 (26:24, 21:25, 29:27, 25:23) w meczu 22. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet. Tą wygraną podopieczne Bartłomieja Piekarczyka zapewniły sobie miejsce w najlepszej ósemce LSK. MVP spotkania została Andrea Kossanyiova.
W ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej spotkały się zespoły sąsiadujące w tabeli - zawodniczki z Bielska-Białej plasowały się na ósmym miejscu (27 punktów), siatkarki z Kalisza były na dziewiątej pozycji (25 punktów). Stawką meczu była walka o jak najwyższe miejsce w tabeli przez fazą play-off. Zwycięstwo podopiecznych Bartomieja Piekarczyka dawało im siódme miejsce, w przypadku gdyby zawodniczki z Kalisza wygrały spotkanie za trzy punkty, to one uplasowałyby się w ósemce.
Oba zespoły rozpoczęły mecz chaotycznie. Niedokładne przyjęcie i błędy w ataku sprawiły, że wynik w secie przypominał sinusoidę, gdzie raz jedna, raz druga drużyna zdobywała punkty 7:7. Gospodynie dobrze grały blokiem (sześć punktów w premierowej odsłonie), skuteczna w ataku była Andrea Kossanyiova 15:15. Po stronie Kalisza najwięcej punktów zdobyły Weronika Centka i Monika Ptak 21:21. W końcówce granej na przewagi lepsze były bielszczanki, które wygrały seta 26:24.
Drugą partię kaliszanki rozpoczęły od prowadzenia 7:2. Tę przewagę zyskały głównie po błędach rywalek, które myliły się w ataku 10:4. W drużynie z Kalisza dalej dobrze grała Weronika Centka, punkty dokładała Ewelina Brzezińska i różnica między zespołami rosła 12:6. Bielszczanki walczyły i próbowały zniwelować straty, ale przyjezdne dość długo utrzymywały przewagę 15:8. Po dłuższej przerwie spowodowanej zamieszaniem na boisku, gospodynie zaczęły odrabiać straty 17:15. Trener Jacek Pasiński widząc niemoc swojego zespołu, poprosił o czas. Po powrocie na parkiet jego zawodniczki na chwilę poprawiły grę, Monika Ptak zdobyła dwa punkty 20:14. Długo tej przewagi nie utrzymały, bowiem zawodniczki BKS-u wzmocniły atak i przewaga stopniała do jednego oczka 21:20. Ostatni punkt seta zdobył zespół z Kalisza 25:21.
Trzecia odsłona w początkowej fazie była wyrównana. Obie drużyny walczyły o każdy punkt i długo żadna nie potrafiła uzyskać przewagi większej niż dwa oczka 8:6. Przy stanie 13:11 podopieczne Jacka Pasińskiego wzmocniły atak i zaczęły odskakiwać rywalkom 18:13. Bielszczanki walczyły, w ataku dobrze radziła sobie Magdalena Kowalczyk, swoje oczka dołożyła Olivia Różański i na tablicy wyników pojawił się remis 19:19. W kolejnych akcjach nie do zatrzymania była Andrea Kossanyiova 24:22, ale bielszczanki nie wykorzystały piłek setowych 24:24. W nerwowej końcówce granej na przewagi lepiej poradziły sobie gospodynie 29:27. Zwycięstwo w tej partii oznaczało, że w najlepszej ósemce zagrają podopieczne Bartłomieja Piekarczyka.
W czwartym secie bielszczanki dobrze spisywały się w ataku i uzyskały niewielką przewagę na zawodniczkami Energii MKS 9:7. Przyjezdne zaczęły popełniać proste błędy w ataku i przewaga gospodyń powoli rosła 11:8. Kolejne akcje to chaotyczna gra obu drużyn, ponownie wynik zmieniał się raz na korzyść Bielska, raz Kalisza. W końcówce seta przewagę miały bielszczanki 23:21 i to one zakończyły partię zwycięstwem 25:23.
Statystyki z meczu: http://www.lsk.pls.pl/games/id/1100463.html