Autor:redakcja

Latwe zwycięstwa w siódmej kolejce

Trzy wyniki 3:0 i żadnego tie breaka - tak można podsumować siódmą kolejkę Ligi Siatkówki Kobiet. Zespoły, które zdobyły trzy punkty stosunkowo łatwo odnosiły zwycięstwa.

Najciekawiej zapowiadało się spotkanie Grupy Azoty Chemik Police z wicemistrzem Polski Grotem Budowlanymi Łódź. Policzanki odniosły dziesiąte zwycięstwo i prowadzą w tabeli. Chemik znakomicie rozpoczął spotkanie, wygrywając set do 12. W kolejnym przegrywał 4:12, jednak odrobił straty i wygrał do 21. I to były chyba jedyne emocje w tym spotkaniu. MVP meczu uznano Marlenę Kowalewską. To była jej trzecia taka nagroda z rzędu.

Z dobrej postawy rozgrywającej na pewno cieszy się trener kadry Jacek Nawrocki, który w środę ogłosi szeroki skład na olimpijski turniej kwalifikacyjny, który rozegrany zostanie na początku stycznia w holenderskim Apeldoorn. Natalia Mędrzyk zdobyła 13 punktów i to też jest dobra wiadomość dla naszego szkoleniowca.

Inna kandydatka do gry w reprezentacji Klaudia Alagierska otrzymała również statuetkę MVP. Zdobyła 14 punktów w spotkaniu mistrzyń Polski ŁKS-u Commercecon Łódź z Wisłą Warszawa. Stołeczna drużyna jest już jedyną w LSK bez zwycięstwa.

W Radomiu kibice obejrzeli pierwszą wygraną swoich pupilek. Podopieczne trenera Adama Grabowskiego pokonały swoje sąsiadki w tabeli #VolleyWrocław. W takich sytuacjach zwykło się mówić, że punkty mają podwójną wartość. – Przed nami mecze o ważne punkty. Musimy się maksymalnie skupić i pokazać na parkiecie wszystkie nasze umiejętności - mówił trener radomskiej drużyny.

Przed następną kolejką LSK będziemy emocjonować się rozgrywkami Pucharu CEV. Grupa Azoty Chemik w Netto Arenie podejmie 4 grudnia Galatasaray HDI Stambuł (początek 18.00). W innym spotkaniu tej rywalizacji Developres SkyRes Rzeszów spotka się u siebie z zespołem z Miluzy (18.00).