Aktualności

Przedostatnia prosta w rywalizacji o mistrzostwo Polski

W walce o złoty medal mistrzostw Polski zostały już cztery drużyny. Zabrakło wśród nich obrońcy tytułu i najbardziej utytułowanego klubu w ostatniej dekadzie, ale faworyta łatwo wskazać...

Od sezonu 2005/2006, kiedy to rozgrywki w piłce siatkowej kobiet rozgrywane są pod egidą Polskiej Ligi Siatkówki, po mistrzostwo Polski sięgało sześć zespołów: Grupa Azoty Chemik Police (8 razy), Muszynianka Muszyna (4), Atom Trefl Sopot (2), Energa MKS Kalisz,, BKS BOSTIK Bielsko-Biała i ŁKS Commercecon Łódź (po 1).
Wśród finalistów były również zespoły PTPS Piła, MKS Dąbrowa Górnicza, #VolleyWrocław, Grot Budowlani Łódź oraz Developres BELLA DOLINA Rzeszów. Część zespołów zniknęła już z mapy polskiej siatkówki, część dalej walczy i co sezon utrzymuje się w czołówce TAURON Ligi.

W ostatnich trzech latach – 2020, 2021 oraz 2022 – złoty medal mistrzostw Polski zdobywała Grupa Azoty Chemik Police, srebro Developres BELLA DOLINA Rzeszów, brąz ŁKS Commercecon Łódź.

W tym roku do najlepszej czwórki awansowały: Grot Budowlani Łódź, Developres BELLA DOLINA Rzeszów, ŁKS Commercecon Łódź oraz BKS BOSTIK Bielsko-Biała.
Podobny skład finałów mieliśmy w sezonie 2018/2019. Wtedy to medalami podzieliły się ełkaesianki (złoto), Grot Budowlane (srebro) i rzeszowianki (brąz). Bielszczanki wtedy zajęły piąte miejsce – najwyższe w ostatnich latach.

Kto będzie zwycięzcą sezonu 2022/2023?

Jedno jest pewne – Grupa Azoty Chemik Police nie obroni mistrzowskiego tytułu. W ćwierćfinale, rozgrywanym do dwóch zwycięstw, podopieczne Radosława Wodzińskiego sensacyjnie przegrały z Grot Budowlani Łódź 1:2, drużyną która po fazie zasadniczej zajmowała dopiero szóste miejsce w tabeli.

Należą się wielkie słowa uznania dla zawodniczek i sztabu za tytaniczną pracę, którą wykonali w ostatnich tygodniach. Zarówno jeżeli chodzi o samo przygotowanie do meczów, jak i taktyczne rozpracowanie zespołu z Polic. Jestem z nich wszystkich tym bardziej dumny, że rozegraliśmy z Chemikiem trzy bardzo dobre mecze, które stały na wysokim poziomie – chwalił swój zespół strony Marcin Chudzik, prezes łódzkiego klubu.

Rywalem łodzianek w półfinale jest Developres BELLA DOLINA Rzeszów. Podopieczne Stephana Antigi fazę zasadniczą zakończyły na drugim miejscu, mając na koncie tylko dwie przegrane. W ćwierćfinale w dwóch meczach pokonały #VolleyWrocław (3:2, i 3:0). W półfinałowym pojedynku z łodziankami są faworytkami.

- Pomimo tego, że dziewczyny z Łodzi wygrały z bardzo dobrą drużyną, jaką jest Chemik, to sądzę, że my mamy przewagę. Jesteśmy wyżej w tabeli, wygrałyśmy już z nimi dwa razy w tym sezonie. Zaczynamy rywalizację u siebie. Według mnie nic nie wskazuje na to, żebyśmy miały przegrać. Jesteśmy bardzo pewne siebie, chociaż oczywiście szanujemy przeciwnika. Nie bez powodu Budowlani wygrali z Chemikiem, jedną z najlepszych drużyn w Polsce. Jednak liczę, że to my będziemy grać w finale – mówiła Magdalena Jurczyk, środkowa Developresu.

Drugą parę półfinałową tworzą ŁKS Commercecon Łódź i BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Siatkarki Alessandro Chiappiniego są zdecydowanymi faworytkami nie tylko półfinałowych spotkań, ale i do zdobycia mistrzostwa Polski. Przemawiają na nimi wyniki – w całym sezonie przegrały tylko jedno spotkanie. W ćwierćfinale dwukrotnie pokonały OnlyBio Pałac Bydgoszcz bez straty seta.

Teraz każdy następny mecz będzie coraz trudniejszy i trochę pracy nas czeka, żeby dojść do finału. Jednak na razie myślimy o tym, aby przejść półfinały – mówiła po ćwierćfinałach Angelika Gajer, rozgrywająca ŁKS-u Commercecon.

Bielszczanki po raz ostatni złoty medal zdobyły w sezonie 2009/2010. W kolejnym wywalczyły brąz i od tamtej pory ani razu nie awansowały do strefy medalowej. Kolejne sezony kończyły na miejscach od piątego do ósmego i marzyły o dniu, w którym znów będą mogły walczyć o podium mistrzostw Polski.

- Dla takich emocji i takich końcówek, jakie zagrałyśmy [w drugim meczu - przyp. red.] i w pierwszym meczu ćwierćfinałowym trenujemy. Dlatego trenujemy cały sezon, staramy się tworzyć najlepszą drużynę jaką możemy. Co tu dużo mówić, jesteśmy w półfinale mistrzostw Polski – cieszyła się bezpośrednio po drugim meczu ćwierćfinałowym Paulina Majkowska, środkowa BKS Bostik.