To już finałowe ostatki, czy będziemy grać dalej?
DevelopResowi Rzeszów i PGE Grot Budowlanym Łódź brakuje już tylko jednego zwycięstwa do zakończenia rywalizacji o złoty i brązowy medal TAURON Ligi. Trzecie mecze finałowe obie drużyny rozegrają we własnych halach.
Decydujące spotkania, których stawką są medale mistrzostw Polski, na razie nie przyniosły wielkich emocji. Wyjątkiem było drugie w rywalizacji o brąz, które zakończyło się tie-breakiem. W trzech pozostałych zwycięzcy, czyli DevelopRes i PGE Grot Budowlani, byli wyraźnie lepsi. Obu zespołom do szczęścia brakuje już tylko po jednej wygranej, oba będą gospodarzami trzecich meczów w finałowej serii.
DevelopRes pięć razy z rzędu był wicemistrzem Polski, ale jest na najlepszej drodze do przerwania pechowej passy. W czterech wcześniejszych sezonach (w rozgrywkach 2019/2020 play-offów nie rozgrywano) jeszcze nigdy w finałach nie zdołał wygrać dwóch spotkań, przegrywając 0:3 lub 1:3. Teraz prowadzi z ŁKS-em Commercecon Łódź 2:0 i będzie gospodarzem trzeciego meczu.
Paradoksalnie, to pierwszy mecz finałowy, wygrany przez rzeszowianki 3:0, był bardziej zacięty, bo pierwszy i trzeci set zakończyły się najmniejszą możliwą różnicą, czyli dwóch punktów. W Łodzi ŁKSW Commercecon był minimalnie lepszy w pierwszej partii, lecz później dominował już DevelopRes.
Od drugiego seta nie miałyśmy większych problemów – podkreśliła Weronika Centka-Tietianiec, MVP spotkania, która zdobyła 20 punktów, co jest jej najlepszym wynikiem w TAURON Lidze. – Mimo prowadzenie podejdziemy do trzeciego spotkania z pokorą, bo chcemy odkręcić klątwę rzeszowska – zapowiedziała środkowa.
W rzeszowskiej drużynie widać było spokój. W dwóch finałowych meczach trener Stephane Antiga zrobił tylko dwie zmiany – podwójną w trzecim secie w Rzeszowie. Jego łódzki odpowiednik Zbigniew Bartman w sumie aż 18, szukając optymalnego ustawienia. – Potrafimy lepiej grać i mam nadzieję, że w Rzeszowie tę lepszą grę znajdziemy – twierdzi Natalia Mędrzyk.
DevelopRes w tym sezonie przegrał na Podpromiu tylko raz, właśnie z ŁKS-em Commercecon w 9. kolejce rundy zasadniczej.
PGE Grot Budowlani o krok od brązu
W Łodzi mogą się rozstrzygnąć losy trzeciego miejsca, premiowanego prawem gry w Lidze Mistrzyń. Już trzeci rok z rzędu rywalizują o to PGE Grot Budowlani i BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Dwa l.ata temu lepsze były łodzianki, w poprzednim sezonie ich rywalki. Teraz Budowlane prowadzą 2:0.
Jeszcze niczego nie przegraliśmy. Z 2:0 do 2:3 to tylko moment – twierdzi Bartłomiej Piekarczyk, trener drużyny z Bielska-Białej.
Ta rywalizacja jest bardziej zacięta niż o złoto, bo choć PGE Grot Budowlani odnieśli dwa zwycięstwa, to drugie dopiero po tie-breaku. Za łódzkimi siatkarkami przemawia statystyka, bowiem wygrały cztery ostatnie spotkania z BKS-em BOSTIK ZGO. - Jest nam ciężko, bo niewiele osób wie, że mamy kłopoty. Zrobimy wszystko, by skończyć rywalizację we wtorek – zapowiada Alicja Grabka, rozgrywająca PGE Grot Budowlanych.
KS DevelopRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź, wtorek, godz. 20.30
PGE Grot Budowlani Łódź – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, wtorek, godz. 17.30
Transmisje w Polsacie Sport 1
Powrót do listy