Grupa Azoty Chemik Police
ŁKS Commercecon Łódź
#VolleyWrocław
MOYA Radomka Radom
Energa MKS Kalisz
Grupa Azoty Akademia Tarnów
MOYA Radomka Radom
UNI Opole
ŁKS Commercecon Łódź
ITA TOOLS STAL Mielec
Grupa Azoty Chemik Police
#VolleyWrocław
Metalkas Pałac Bydgoszcz
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
PGE RYSICE Rzeszów
Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
PGE RYSICE Rzeszów
Grot Budowlani Łódź
MOYA Radomka Radom
UNI Opole
Grupa Azoty Chemik Police
#VolleyWrocław
ŁKS Commercecon Łódź
ITA TOOLS STAL Mielec
Energa MKS Kalisz
Grupa Azoty Akademia Tarnów
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grupa Azoty Chemik Police
Grot Budowlani Łódź
PGE RYSICE Rzeszów
Grupa Azoty Akademia Tarnów
Energa MKS Kalisz
ŁKS Commercecon Łódź
#VolleyWrocław
UNI Opole
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
MOYA Radomka Radom
Metalkas Pałac Bydgoszcz
ITA TOOLS STAL Mielec
Grupa Azoty Akademia Tarnów
MOYA Radomka Radom
UNI Opole
ŁKS Commercecon Łódź
Energa MKS Kalisz
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grot Budowlani Łódź
#VolleyWrocław
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
Grupa Azoty Chemik Police
ITA TOOLS STAL Mielec
PGE RYSICE Rzeszów
MOYA Radomka Radom
Metalkas Pałac Bydgoszcz
UNI Opole
Grupa Azoty Akademia Tarnów
PGE RYSICE Rzeszów
ŁKS Commercecon Łódź
Grupa Azoty Chemik Police
Energa MKS Kalisz
#VolleyWrocław
ITA TOOLS STAL Mielec
Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
PGE RYSICE Rzeszów
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grupa Azoty Chemik Police
ITA TOOLS STAL Mielec
UNI Opole
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
ŁKS Commercecon Łódź
Grot Budowlani Łódź
#VolleyWrocław
Grupa Azoty Akademia Tarnów
MOYA Radomka Radom
Energa MKS Kalisz
Metalkas Pałac Bydgoszcz
ŁKS Commercecon Łódź
Energa MKS Kalisz
PGE RYSICE Rzeszów
- Jestem więc pozytywnie zbudowany tym meczem, ale mam świadomość, że Police będą dalej groźne, zwłaszcza w końcówce sezonu. Teraz jesteśmy na fali wznoszącej, ale skupiamy się cały czas na pracy - mówi po zwycięstwie 3:1 z Grupą Azoty Chemikiem Police Stephane Antiga, trener Developresu BELLA DOLINA Rzeszów.
TAURON Liga: Czy przypomina pan sobie taki mecz Developresu BELLA DOLINA z Grupą Azoty Chemikiem Police, żeby rzeszowska drużyna nie tylko wygrała za trzy punkty, ale pokonała rywalki w setach do 12. czy nawet do 10.?
Stephane Antiga, trener Developresu BELLA DOLINA Rzeszów: Na pewno mieliśmy jakieś pojedyncze zwycięstwa nie w tie-breakach, ale w takim stylu i z taką przewagą chyba jeszcze nie. To prawda, że od kilku tygodni mamy pozytywną serię w TAURON Lidze i wygrywamy mecz za meczem. Przegraliśmy wprawdzie ostatnio mecz Ligi Mistrzów z Conegliano, ale od dłuższego czasu obserwuję, że trenujemy i gramy coraz lepiej. Dużo rozmawiamy też o naszym mentalnym nastawieniu do meczów, o tym żeby od początku dobrze wchodzić w spotkanie. Zwracamy również uwagę na jakość zajęć, zwłaszcza teraz, kiedy gramy praktycznie co trzy dni i czasu na trening nie ma zbyt wiele. Mamy jednak różnego rodzaju treningi, czasem też cięższe, to w zależności od tego, kiedy i z kim gramy. Jestem zadowolony z tego jak dziewczyny prezentują się na treningach. Wszystkie wiedzą, jakie są ich zadania i na czym się mają skupić. Bardzo podobało mi się nasze agresywne wejście w mecz z Conegliano, bo wcześniej często mieliśmy problemy, żeby grać mocno i skutecznie od pierwszego seta. W tamtym spotkaniu widać było wyraźną zmianę i jestem dumny z postawy dziewczyn. Podoba mi się też radość dziewczyn ze zwycięstw, która nie jest przesadna i zbyt ekspresyjna, ale po każdej widać, że cieszy się z wygranej. Jestem zadowolony z gry zespołu, choć nawet jak wygrywamy, to też przytrafiają nam się słabsze momenty i nad tym musimy jeszcze pracować.
TAURON Liga: Z Grupą Azoty Chemikiem pana zespół mógł nawet wygrać 3:0, bo w drugim secie prowadził już 21:15 oraz 22:18, ale w końcówce roztrwonił przewagę.
Przytrafił nam się wtedy gorszy moment, w którym z kolei Police zagrały lepiej. Naszym celem w tym meczu było przede wszystkim wygrać za trzy punkty i to się udało zrealizować. Mówiłem dziewczynom, że interesuje mnie komplet punktów i że jesteśmy w stanie to zrobić, bo gramy w tym momencie lepiej niż Chemik. Zaczęliśmy mecz bardzo agresywnie. To był pierwszy raz od dłuższego czasu kiedy każda z dziewczyn grała bardzo dobrze. Jestem zadowolony i dumny z zespołu, że spisuje się coraz lepiej. Nie wiem czy będziemy w stanie tak grać cały czas; oczywiście bardzo bym sobie tego życzył. Wiemy jednak na co nas stać i jak dobrze jesteśmy w stanie grać, kiedy każda z dziewczyn gra na swoim poziomie. Jestem więc pozytywnie zbudowany tym meczem, ale mam świadomość, że Police będą dalej groźne, zwłaszcza w końcówce sezonu. Dwa lata temu też w rundzie zasadniczej z nimi wygrywaliśmy, a potem to jednak one sięgnęły po mistrzostwo Polski. Teraz jesteśmy na fali wznoszącej, ale skupiamy się cały czas na pracy. Wiemy, że z Chemikiem spotkamy się jeszcze w tym sezonie, zarówno w rundzie rewanżowej, jak i potencjalnie w finale Pucharu Polski, w rundzie play-off, w półfinale lub finale. Bardzo duże znaczenie może mieć nasz ostatni mecz z nimi w rundzie rewanżowej.
Pamiętamy, że w zeszłym sezonie to właśnie w meczu w Policach straciliśmy na finiszu pierwsze miejsce w tabeli przed fazą play-off. Musimy mieć szacunek do wszystkich rywali, zarówno tych z górnej, jak i dolnej części tabeli. Każdy w trakcie sezonu boryka się z jakimiś problemami. Tym razem byliśmy w stanie zdominować zespół z Polic, ale to jest wciąż groźny zespół, z doświadczonymi zawodniczkami w składzie, który może grać bardzo dobrze w najważniejszej części sezonu.
TAURON Liga: Ann Kalandadze, która została wybrana MVP meczu, gra w ostatnim czasie znakomicie i pokazuje w tym sezonie, że cierpliwie czekała na swoją szansę. Cały czas ciężko pracowała, a teraz gra na miarę swoich możliwości.
Ann jest niesamowita. W pierwszym sezonie u nas nie grała tak dużo, bo Kara Bajema spisywała się znakomicie. Ann była jednak tuż za nią i często nas ratowała, jak choćby w meczu o Superpuchar, czy w trudnym meczu ligowym w Bydgoszczy. Nie grała tak często jak teraz, ale była czas w pogotowiu. Gdy Kara Bajema czy Jelena Blagojević miały słabsze momenty, zwykle bardzo nam pomagała. Teraz Ann wygrywa rywalizację o miejsce w składzie z Weroniką Szlagowską, która też jest bardzo dobrą zawodniczką. Ann cały się czas się rozwija i jej dyspozycja idzie w górę, jak w przypadku wszystkich naszych dziewczyn. Ona wie, na co ma położyć akcent i co zrobić, żeby grać na równym poziomie, a regularność jest bardzo cenna.
TAURON Liga: Zwycięstwo Developresu z Grupą Azoty Chemikiem za trzy punkty ma duże znaczenie dla układu tabeli, bo cały czas jesteście w kontakcie z ŁKS-em Commercecon Łódź i utrzymujecie szansę na walkę o pierwsze miejsce przed rundą play-off.
Zdecydowanie tak i dlatego właśnie naszym celem była nie tylko wygrana, ale też komplet punktów. Chcieliśmy wykorzystać to, że gramy u siebie i prezentujemy się teraz z lepszej strony niż Chemik. Byłbym rozczarowany gdybyśmy stracili punkty w tym spotkaniu. Po dziewczynach też widziałem umiarkowaną radość po meczu, co świadczy o tym, że są pewne siebie i wiedziały, że mogą wygrać to spotkanie za trzy punkty. Mamy oczywiście duży szacunek do zespołu z Polic, ale gramy teraz dobrze. Jesteśmy bardzo blisko ŁKS-u. W kolejnych meczach też postaramy się wygrywać za trzy punkty, żeby być cały czas w czołówce. Musimy pamiętać o tym, że w rundzie rewanżowej czeka nas wyjazd do Polic i to w ostatniej kolejce przed rundą play-off, a z ŁKS-em będziemy akurat grali u siebie. Zobaczymy czy ŁKS będzie w stanie grać tak regularnie przez całe rozgrywki. Może też zdarzyć się tak, że decydujący dla układu tabeli będzie właśnie nasz mecz na Podpromiu z tym rywalem. Chcielibyśmy też uniknąć takiej sytuacji jak w zeszłym roku, kiedy ostatni mecz rundy zasadniczej w Policach pozbawił nas pierwszego miejsca w tabeli, ale tych scenariuszy w tym roku może być kilka. Teraz mamy powody do radości i możemy się chwilkę nacieszyć, bo z Chemikiem zagraliśmy chyba najlepszy mecz w tym sezonie jak do tej pory, ale od następnego dnia wracamy już do pracy.
TAURON Liga: Fakt, że ŁKS Commerceon Łódź jest tak mocny i regularny w tym sezonie powoduje, że poziom rozgrywek będzie wyższy, a walka o mistrzostwo Polski jeszcze ciekawsza?
Faktycznie w tym sezonie poziom gry trzech czołowych zespołów TAURON Ligi może być wyższy, bo ŁKS w poprzednich rozgrywkach nie grał tak dobrze jak teraz. Generalnie jednak poziom ligi, przynajmniej moim zdaniem, trochę się obniżył. Oczywiście jest kilka ciekawych zespołów i zdarzają się też niespodzianki, ale mam odczucie, że o ile poziom gry pierwszej trójki może być rzeczywiście wyższy, to jednak poziom całej ligi trochę się obniżył.
TAURON Liga: We wtorek na Podpromiu czeka was bardzo ważny mecz Ligi Mistrzyń z zespołem z Budapesztu, który w pierwszej rundzie sprawił wam dużo problemów. Czy teraz o zwycięstwo będzie już łatwiej?
Rzeczywiście, Vasas Obuda w pierwszym meczu bardzo mocno nam się postawił i to był niezwykle trudny mecz. To jest jednak ciekawa drużyna, z dobrym trenerem i dobrymi zawodniczkami, zarówno od strony technicznej, jak i fizycznej. W meczu z nami drużyna węgierska była bardzo dobrze zorganizowana. Widać było, że wykonały porządną pracę ze swoim trenerem i były na nas dobrze przygotowane. My z kolei byliśmy w Budapeszcie nieco zagubieni. Popełnialiśmy tam takie błędy i mieliśmy dziwne zachowania, których wcześniej u nas nie widziałem. Swoje zrobiła też publiczność. Było tam bardzo głośno, rywalki grały agresywnie i my wyglądali tak jak byśmy byli tym zaskoczeni, mimo że przed meczem mówiłem dziewczynom, że ta drużyna może grać lepiej niż Miluza. Mimo to nas zaskoczyły... Dobrze czuły się w swojej hali, a my mieliśmy problemy z przystosowaniem się do otoczenia i warunków gry. Mam nadzieję, że rewanż na Podpromiu będzie dla nas łatwiejszy. Na pewno mocno liczymy na doping naszych kibiców, którzy potrafią stworzyć świetną atmosferę i bardzo nam pomóc. Musimy też jednak pamiętać o tym, że rywalki potrafią dobrze grać i trzeba się przygotować na trudny mecz. Oczywiście, chcemy wygrać to spotkanie bez straty punktów i liczyć się cały czas w walce o awans do fazy play-off.