środa, 16 kwi, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
PGE Grot Budowlani Łódź
3 1
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
piątek, 18 kwi, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
ŁKS Commercecon Łódź
1 3
KS DevelopRes Rzeszów
Piątek, 18 kwi, 17:30
Małe punkty:
25 23 16 25 21 25 17 25 0 0
TV Polsat Sport 1
sobota, 19 kwi, 12:30
TV Polsat Sport 1
 
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
2 3
PGE Grot Budowlani Łódź
Sobota, 19 kwi, 12:30
Małe punkty:
17 25 25 15 25 19 22 25 10 15
TV Polsat Sport 1
wtorek, 22 kwi, 17:30
TV Polsat Sport 1
 
PGE Grot Budowlani Łódź
3 2
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
Wtorek, 22 kwi, 17:30
Małe punkty:
23 25 25 12 11 25 25 20 15 11
TV Polsat Sport 1
wtorek, 22 kwi, 20:30
TV Polsat Sport 1
 
KS DevelopRes Rzeszów
3 1
ŁKS Commercecon Łódź
Wtorek, 22 kwi, 20:30
Małe punkty:
25 17 23 25 25 19 27 25 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 7 sie, 10:00
TV Polsat Sport 1
MOYA Radomka Radom
2 0
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki
Czwartek, 7 sie, 10:00
Małe punkty:
25 17 25 14 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 7 sie, 11:30
TV Polsat Sport 1
#VolleyWrocław
1 2
Sokół & Hagric Mogilno
Czwartek, 7 sie, 11:30
Małe punkty:
18 25 25 22 12 15 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 7 sie, 13:00
TV Polsat Sport 1
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki
2 0
ITA TOOLS STAL Mielec
Czwartek, 7 sie, 13:00
Małe punkty:
25 11 25 18 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 7 sie, 14:30
TV Polsat Sport 1
Sokół & Hagric Mogilno
2 0
PGE Budowlani Łódź
Czwartek, 7 sie, 14:30
Małe punkty:
25 14 25 15 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 7 sie, 16:00
TV Polsat Sport 1
ITA TOOLS STAL Mielec
0 2
MOYA Radomka Radom
Czwartek, 7 sie, 16:00
Małe punkty:
16 25 12 25 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
czwartek, 7 sie, 17:30
TV Polsat Sport 2
PGE Budowlani Łódź
0 2
#VolleyWrocław
Czwartek, 7 sie, 17:30
Małe punkty:
11 25 22 25 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 2
piątek, 8 sie, 10:00
TV Polsat Sport 1
MOYA Radomka Radom
0 2
#VolleyWrocław
Piątek, 8 sie, 10:00
Małe punkty:
20 25 22 25 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 8 sie, 11:30
TV Polsat Sport 1
Sokół & Hagric Mogilno
0 2
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki
Piątek, 8 sie, 11:30
Małe punkty:
26 28 16 25 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 8 sie, 14:30
TV Polsat Sport 1
MOYA Radomka Radom
2 1
Sokół & Hagric Mogilno
Piątek, 8 sie, 14:30
Małe punkty:
24 26 25 21 15 10 0 0 0 0
TV Polsat Sport 1
piątek, 8 sie, 16:00
TV Polsat Sport 2
#VolleyWrocław
0 2
ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki
Piątek, 8 sie, 16:00
Małe punkty:
16 25 28 30 0 0 0 0 0 0
TV Polsat Sport 2
środa, 5 lis, 17:30
KS DevelopRes Rzeszów
··· ···
ŁKS Commercecon Łódź
Środa, 5 lis, 17:30
 

Trwa marsz Centrostalu

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok przegrał z Centrostalem Bydgoszcz 1:3 (22:25, 19:25, 25:23, 15:25). MVP została rozgrywająca zespołu gości Monika Smak.

Dla jednych piąte z rzędu zwycięstwo, dla innych pierwsze w tym sezonie gwizdy od własnych kibiców. Centrostal Bydgoszcz w Białymstoku wygrał zasłużenie, a gdyby nie stracił koncentracji w końcówce trzeciego seta, pokonałby gospodynie do zera. Najwięcej dobrej siatkówki oglądaliśmy na początku spotkania. W pierwszym secie obie drużyny dały pokaz taktycznej zagrywki i dobrze ustawionej obrony. Było pewne, że w tej walce punkt za punkt, o sukcesie zadecydują niuanse. Nie wytrzymały gospodynie. Przy stanie 22:23 Lucie Muhlsteinova wystawiła piłkę na drugą stronę siatki, a Katarzyna Mróz nie miała litości wbijając ją w parkiet. Za chwilę w ataku pomyliła się Dominika Koczorowska. Końcowy wynik tego seta to 25:22 dla Centrostalu - jedyny rezultat, gdy przewaga którejś z drużyn wynosiła 3 punkty. Niepowodzenie podziałało na białostoczanki fatalnie. Zespół gości wykorzystał to natychmiast. Po czterech znakomitych akcjach w bloku i na kontrze bydgoszczanki w drugiej partii objęły prowadzenie 4:1. Nie oddały go do końca seta. Gdy gospodynie wygrywały choćby dwie akcje z rzędu, trener Piotr Makowski od razu prosił o przerwę, nie pozwalając podopiecznym na stratę rytmu. Ewa Kowalkowska i Joanna Kuligowska - dwie niezastąpione przyjmujące Centrostalu jak na liderki przystało, w każdym trudnym momencie brały ciężar kończenia piłek na swoje barki. Po drugiej stronie za dużo było wymuszonych akcji i błędów, choćby w zagrywce (Pronar w ciągu meczu w sumie zepsuł ich 13). Efekt: druga partia do 19 dla Centrostalu. Trzecia powinna się skończyć podobnie... Tak się jednak nie stało. Gospodyniom szło jak po grudzie, ale mimo to, głównie dzięki blokowi - elementowi, który w środę akurat nie zawodził - nie straciły kontaktu z bydgoszczankami. Dariusz Luks szukał optymalnych rozwiązań. Izabelę Żebrowską na ataku i Muhlsteinovą na rozegraniu zastąpiły Joanna Szeszko i Anna Manikowska. Ilona Gierak weszła za Agatę Karczmarzewską. Przełamanie nastąpiło dopiero, gdy na parkiecie po raz pierwszy pojawiła się ostatnia nadzieja Pronaru Zeto Astwa - Katarina Truchanova. Było wówczas 16:20 w trzecim secie i kibice zbierali się do wyjścia. Słowaczka zaczęła pogoń: przy stanie 19:22 zablokowala Kowalkowską. Na linii serwisu stała wówczas Katarzyna Walawender, której nie zadrżała ręka i konsekwentnie męczyła rywalki taktyczną zagrywką po prostej. Obie zawodniczki na tyle poderwały koleżanki, że do końca seta Centrostal nie zdobył już punktu "dokładając" własne błędy z ataku. Partię zakończył pojedynczy blok Truchanovej. Nikt się chyba nie spodziewał, że będzie to też koniec emocji. Czwarty set zapowiadał się na siatkarską bitwę, a stał się egzekucją bezradnych białostoczanek. Na parkiecie pozostały zmienniczki, jednak z dobrej gry w końcówce trzeciego seta - już nic. Nawet fakt, że nieco zmęczoną Kowalkowską zastąpiła Izabela Kasprzyk, nie pogorszył jakości poczynań Centrostalu - wręcz przeciwnie. Przewaga bydgoszczanek w tej partii była przygniatająca, a zwycięstwo do 15 oddaje dobrze jej przebieg. Po meczu powiedzieli: Ewa Kowalkowska (kapitan Centrostalu): Po raz kolejny wygrałyśmy spotkanie i to za trzy punkty, co jest dla nas bardzo ważne i buduje nasze morale. Myślę, że mecz mógł się podobać. W naszej grze były momenty trochę słabsze i lepsze, ale w ogólnym rozrachunku zwycięzców się nie sądzi. Mogę tylko pogratulować dziewczynom i naszemu sztabowi szkoleniowemu wypełnionego zadania. Joanna Szeszko (kapitan Pronaru Zeto Astwa AZS): Jeżeli nie gra się konsekwentnie zagrywką, nie serwuje tam gdzie były założenia przed meczem i popełnia tyle błędów, ciężko jest wygrać. Cóż, przed nami kolejny mecz. W niedzielę w Mielcu będzie ciężko, ale musimy się podnieść i wykonać tam taktykę założoną przez trenerów. Piotr Makowski (trener Centrostalu): Zespół z Białegostoku w pierwszym secie grał bardzo dobrą siatkówkę i był to ważny moment dla dalszego przebiegu meczu, np. drugiego seta. W trzecim mieliśmy hustawkę nastrojów. Przy takim prowadzeniu oddaliśmy seta. Myślę, że wróciliśmy z dalekiej podróży. Po takim secie można się podłamać. To się nie stało i za to dziękuję dziewczynom. Zespół z Białegostoku ma jednak taki potencjał, że na pewno będzie grał coraz lepiej. Dariusz Luks (trener Pronaru Zeto Astwa AZS): Zwycięstwo Centrostalu jest zasłużone. Nikt nie podarował tej drużynie 11 punktów, jakie wcześniej zdobyła. Ten zespół popełnia mało własnych błędów. Pierwszy set ustawił spotkanie. W sumie powinno się ono skończyć wynikiem 3:0. Zespół z Bydgoszczy podał nam rękę, ale tego nie wykorzystaliśmy. Chyba myśleliśmy, że rywal będzie sam atakował w siatkę i po autach. To jednak my sami musimy wygrać, a nie czekać na pomoc przeciwnika. Dzisiejsza zagrywka w naszym wykonaniu to już nie tragedia, to żenada. Popełniliśmy w niej 13 błędów. Tu już nie chodzi o taktyczny serwis, ale aby trafić w jakieś miejsce. Tego od dziewczyn na tym poziomie można wymagać. Ale trudno, wszyscy razem przegrywamy i wszyscy musimy się podnieść. Jest mało czasu do meczu w niedzielę. Musimy przeanalizować nasze błędy i powalczyć w Mielcu.
Powrót do listy

Ta strona korzysta z plików cookies

Używamy plików cookies, w tym plików służących do personalizowania treści i reklam, udostępniania funkcji mediów społecznościowych i analizowania ruchu na stronie.

Informacje o tym w jaki sposób korzystasz z naszej witryny udostępniamy również naszym partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym, którzy mogą łączyć je z innymi informacjami, które im przekazałeś lub które zebrali podczas korzystania z ich usług (wówczas stają się odrębnymi administratorami Twoich danych).

Administratorem Twoich danych osobowych jest Polska Liga Siatkówki S.A. z siedzibą przy ul. Bagno 2, 00-112 Warszawa. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji, zapoznaj się z naszą Polityką prywatności i plików cookies.