BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała mógł zapewnić sobie wyjście z grupy, ale musiała pokonać w Stuttgarcie Allianz MTV. Niestety, bielszczanki przegrały i bardzo zmniejszyły szanse na awans.

BKS BOSTIK ZGO po czterech kolejkach miał na koncie sześć punktów i zajmował drugie miejsce w grupie E Ligi Mistrzyń. Ich niemieckie rywalki zdobyły dotąd o połowę mniej, podobnie jak rumuńskie CSO Voluntari 2005. Zdobycie choćby dwóch punktów zapewniało przynajmniej drugą pozycję i prawo gry w fazie play-off. Ale trener Bartłomiej Piekarczyk nie mógł wystawić najsilniejszego składu, bowiem niezdolna do gry była Julia Nowicka. Zastępowała ją 17-letnia Wiktoria Szewczyk.

Młodziutka rozgrywająca zagrała dobrze, ale widać było, że to jej pierwszy sezon w seniorskiej siatkówce. Zwłaszcza w pierwszym secie, kiedy jej gra była łatwa do rozszyfrowania przez rywalki. Bielszczanki pokazały to, czym imponują w TAURON Lidze - ogromną ambicję. Przegrywały 7:13, by po serwach Szewczyk nie tylko odrobić straty, ale wyjść na prowadzenie 16:15. Na więcej nie pozwoliły przeciwniczki.

Ale w drugiej partii zobaczyliśmy świetny BKS BOSTIK ZGO. Szewczyk przyspieszyła grę, zaczęła wykorzystywać w ataku środkowe, a Joanna Pacak pokazywała, jak świetnie potrafi blokować. Efektem była pewna wygrana i wyrównanie wyniku. Okazało się jednak, że to wszystko, na co stać było trzeci zespół TAURON Ligi w poprzednim sezonie. Bielszczanki walczyły, starały się, wygrywały długie akcje, ale niemiecka drużyna była minimalnie lepsza. Jej trener robił zmiany, a rezerwowe wnosiły do gry coś pozytywnego. Takiego komfortu nie miał szkoleniowiec BKS-U BOSTIK ZGO, dlatego mimo ambitnej gry, dwa ostatnie sety zakończyłu się zwycięstwami Allianzu MTV, który zrównał się w tabeli z polską drużyną. 

W ostatniej kolejce BKS BOSTIK ZGO zagra we Włoszech z Savino Del Bene Scandicci, najsilniejszym w grupie E, które dotąd nie straciło nawet seta, a Allianz MTV podejmie Voluntari.