Podsumowanie sezonu 2024/2025: ŁKS Commercecon Łódź
Po roku przerwy ŁKS Commercecon Łódź, który miał w mijającym sezonie wzloty i upadki, wrócił ma podium, zdobywając srebrny medal mistrzostw Polski.
Sezon 2023/2024 nie był udany dla ŁKS-u. Po sześciu latach, w których były w strefie medalowej, w poprzednim roku musiały zadowolić się piątą lokatą na koniec sezonu. Nie udało im się zdobyć Pucharu Polski, słabo wypadły w Lidze Mistrzyń i to sprawiło, że włodarze klubu postanowili odmienić drużynę. Ze starego składu zostały Anastasiia Hryshchuk, Klaudia Alagierska, Natalia Dróżdż, Sonia Stefanik i Zuzanna Górecka. Do zespołu powróciły m.in. Regiane Bidias i Angelika Gajer. Drużynę wzmocniły ubiegłoroczne mistrzynie Polski Natalia Mędrzyk i Marlena Kowalewska.
- Bardzo uważnie dobieraliśmy dziewczyny do naszego składu i jesteśmy szczęśliwi, że przekonaliśmy je do naszego projektu. Braliśmy pod uwagę wiele czynników, jak m.in. doświadczenie zawodniczek, ich motywację czy charakter. Jestem bardzo zadowolony, bo mam do dyspozycji naprawdę dobry zespół – mówił w wywiadzie dla TAURON Ligi Alessandro Chiappini, szkoleniowiec ŁKS-u Commercecon Łódź.
ŁKS Commercecon Łódź szedł jak burza przez całą fazę zasadniczą. Wprawdzie w drugiej kolejce sensacyjnie przegrał z Metalkasem Pałacem Bydgoszcz 2:3, a w 10. z BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 0:3, to po pierwszej fazie zajął drugie miejsce, a różnicę między nim a liderem PGE Grot Budowlani Łódź stanowiły punkty zdobyte w setach. W rundzie rewanżowej ełkaesianki również dwukrotnie schodziły z boiska pokonane. W ostatnich kolejkach ich pogromczyniami były bielszczanki 2:3 oraz PGE Grot Budowlani 0:3. Mimo tych porażek siatkarki ŁKS-u utrzymały drugie miejsce przed fazą play-off.
Równolegle ełkaesianki walczyły w Pucharze CEV i nie zaliczą tego występu do udanych. Najpierw dwukrotnie wygrały z hiszpańskim Hidramar Gran Canaria po 3:0, ale 1/8 dwukrotnie przegrały 0:3 z włoskim Igor Gorgonzola Novara i zakończyły rywalizację w europejskim Pucharze.
W TAURON Pucharze Polski również nie powiodło się zawodniczkom ŁKS-u. W półfinale pokonały MOYA Radomkę Radom, ale w finale nie znalazły sposobu na KS DevelopRes Rzeszów i przegrały w trzech setach.
W połowie marca niespodziewanie doszło do zmiany na stanowisku pierwszego szkoleniowca. Posadę stracił Alessandro Chiapponi, a jego funkcję przejął Zbigniew Bartman. Pod jego wodzą ełkaesianki po pięciu setach wygrały zaległe spotkanie z Energą MKS Kalisz, a w ostatniej kolejce fazy zasadniczej uległy PGE Grot Budowlani Łódź. Mimo to na koniec fazy zasadniczej zajęły drugie miejsce.
Walkę w play-offach zaczęły od rywalizacji z ITA TOOLS Stalą Mielec. Mielczanki postawiły twarde warunki i pierwsze spotkanie wygrały 3:1. Dopiero dwa kolejne spotkania siatkarki ŁKS-u Commercecon wygrały po 3:0 i zameldowały się w półfinale. Tu trafiły na znanego sobie rywala, czyli PGE Grot Budowlani Łódź. Pierwszy mecz wygrały gładko w trzech partiach. W drugim męczyły się z rywalkami i dopiero w piątym secie pokonały PGE Grot.
W finale czekał na nie KS DevelopRes Rzeszów. W rundzie zasadniczej łodzianki dwukrotnie wygrały po 3:1, ale pamiętały na pewno finał TAURON Pucharu Polski i porażkę. Rzeszowianki w finale były nie do zatrzymania i wygrały rywalizację w trzech meczach, zdobywając mistrzostwo Polski. Ełkaesiankom przypadł srebrny medal.
- Pozostaje nam się cieszyć ze srebra. Nie mamy tego, czego chcieliśmy, czego pragnęliśmy, na co pracowaliśmy przez cały sezon, ale i tak jest to pocieszające. Zostawiłyśmy naprawdę kawał zdrowia i tego nam nikt nie odmówi. W tym ostatnim meczu byłyśmy pod ścianą. Ryzykowałyśmy wszystkim i nie było czasu na wstrzymywanie ręki albo na jakiś strach, więc rzuciłyśmy wszystko na szalę, ale się nie udało – mówiła po ostatnim spotkaniu atakująca Weronika Gierszewska, która do ŁKS-u dołączyła w połowie stycznia i była ważną postacią w drużynie.
W zespole ŁKS Commercecon Łódź było kilka zawodniczek, które w znacznym stopniu przyczyniły się do zakończenia sezonu na drugiej pozycji. Jedną z nich była Anna Obiała, która uplasowała się na ósmym miejscu w rankingu na blokującą – tym elementem zdobyła 65 punktów, do tego dołożyła 28 asów serwisowych. Pięciokrotnie otrzymała statuetkę MVP.
Wśród atakujących bardzo dobrze spisywała się Anastazja Hryshchuk, która w 29. meczach uzbierała 310 punktów. Zuzanna Górecka miała ich na koncie 229, aa Natalia Mędrzyk – 216.
Mocną stroną ŁKs-u było przyjęcie. Maria Stenzel przyjmowała z 52,61% pozytywną skutecznością, a Zuzanna Górecka z 52,58%. Obie zajęły odpowiednio 4. i 5. miejsce w rankingu na najlepiej przyjmujące sezonu 2024/2025. Na 8. pozycji uplasowała się Regianie Bidias. Doskonała zmienniczka miała przyjęcie na poziomie 48,26%.
Czy po sezonie zakończonym srebrnym medalem w ŁKS-ie dojdzie do wielkich zmian, nie wiemy. Czekamy na informacje do dołączy do zespołu, a kto z nim się pożegna.
Powrót do listy