Aktualności

Maraton Chemika Police

Chemik Police był zdecydowanym faworytem spotkania, z ŁKS Commercecon Łódź. Jednak zwycięstwo przyszło im dopiero w tie breaku.

- Po tak intensywnym okresie nie uważam, żeby niedzielny wynik był niespodzianką. Cieszymy się ze zwycięstwa, bo wygrałyśmy niezwykle trudny mecz – mówi Agnieszka Bednarek-Kasza środkowa Chemika, którą wybrano MVP zawodów.

Policzanki są w trakcie prawdziwego maratonu spotkań. W ciągu ostatniego tygodnia zagrały cztery pojedynki (Puchar Polski, Liga Mistrzyń i ORLEN Liga). Już we wtorek rano wyjechały do Bielska-Białej na kolejne spotkanie ligowe. W środę zagrają z BKS PROFI CREDIT

- Ja, ale inne dziewczyny chyba robią podobnie, staramy się nie wkręcać sobie zmęczenia, bo jeszcze pomyślałybyśmy, że nie mamy siły. A to przecież nieprawda! (śmiech). Na drogę do Bielska biorę poduszkę i kocyk, postaram się zasnąć i dotrzeć do celu – dodaje.

Mistrzynie Polski mają za sobą bardzo intensywny okres. W ciągu 8 dni zagrały cztery mecze w trzech różnych rozgrywkach i trzech różnych miastach. Najpierw dwa spotkania Pucharu Polski w Zielonej Górze, potem pojedynek Ligi Mistrzyń w Conegliano i na koniec ORLEN Liga z ŁKS w Azoty Arenie.

Dwa dni po zakończeniu niedzielnego meczu z łodziankami, Chemik o 6 rano wsiadł do busa i wyjechał w długą podróż do Bielska. Policzanki mają stawić się na miejscu po południu, a wieczorem zaplanowany jest trening z piłkami.

- Terminarz jest teraz dość intensywny, ale sukcesy dają pozytywny bodziec do pracy, dlatego nie ma co narzekać – mówi Aleksandra Jagieło, kapitan Chemika.

Cała wypowiedź Agnieszki Bednarek-Kaszy dostępna w Chemik Police TV.

Powrót do listy