Zapraszamy na piątkową rywalizację. W PlusLidze spotkają się PSG Stali Nysa z PGE GiEK SKrą Bełchatów, w TAURON Lidze zaś BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zagra z Grupą Azoty Akademią Tarnów, a #VolleyWrocław z Only Bio Pałacem Bydgoszcz. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 17.00.

Nie udało sie kaliszonkom doprowadzić do piątej partii. W połowie seta ich załamała się, co skrzętnie wykorzystały gospodynie i przejęły prowadzenie 18:16 i 22:20. Ostatni punkt zdobyła Ana Karina Olaya 25:22, najlepsza zawodniczka meczu.

W czwartej odsłonie zawodniczki Marcina Widery prowadzą w secie od pierwszych piłek 12:10. 

Po raz kolejny zespoły grały punkt za punkt i w na tablicy było 24:24. Set na swoją korzyść rozstrzygnęły opolanki 26:24. 

W połowie seta opolanki wzmocniły zagrywkę i poprawiły grę na siatce. W efekcie to one w końcówce prowadziły 20:18.

Przyjezdne kontynuowały dobrą grę, akcje kończyły punktami i odskoczyły na trzy punkty 10:7.  

Zawodniczki z Kalisza poprawiły grę i punktowały rywalki. Karolina Drużkowska zakończyłą seta wynikiem 25:16.

W drugiej parti na początku gospodynie rządziły na boisku, jednak tym razem kaliszanki pilnują wyniku 10:8.

Od stanu 12:12, opolanki narzuciły swój styl gry i kończyły każdą akcję punktem 19:13, 22:14. Seta wygrały do 16.

Po początkowym prowadzeniu gospodyń 8:6, opolanki wyrównały 11:11. 

UNI Opole: Julia Bińczycka, Marta Orzyłowska, Marta Pamuła, Ana Karina Olaya, Katarzyna Zaroślińska-Król, Katarzyna Połeć, Adriana Adamek (L)

Energa MKS Kalisz: Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Karolina Drużkowska, Aleksandra Rasińska, Alicja Grabka, Karolina Fedorek, Lucija Mlinar, Izabela Śliwa (L)

W końcówce drużyna Barkomu Każany Lwów prowadziła 13:10, by ostatecznie wygrać 15:13. MVP został wybrany Vasilij Tupchii.

Od walki punkt za punkt siatkarze obu ekip rozpoczęli walkę o zwyciestwo w meczu 2:2. Przy zmianie stron o jedne punkt są lepsi lwowianie. 

W końcówce lepiej poradzili sobie lwowianie, wygrywając seta 25:22.

Zacięty czwarty set w Lublinie. Najpierw prowadzili gospodarze 5:3, później o dwie piłki lepsi byli lwowianie 12:10. Obie ekipy walczą o każdą piłkę 18:18.

Grot Budowlani Łódź wygryają z ITA TOOLS STAL Mielec 25:15. Stauetkę dla najlepszej zawodniczki spotkania otrzymuje Martyna Łazowska.

Set numer trzy to popisowa gra Any Bjelicy i Andrei Mitrović. Dzięi nim łodzianki prowadzą 15:10.  

Błędy gości i świetna gra gospodarzy na siatce w końcówce seta dała zwycięstwo Bogdance LUK Lublin 25:15. 

Wynik drugiej partii to 25:20 dla podopiecznych Macieja Biernata.

Początek trzeciego seta nalezy do gospodarzy, którzy prowadzą 9:4. 

Mimo, że przyjezdne walczą, to jednak nie udaje im się dogonić rozpędzonych łodzianek, które w połowie seta prowadzą 15:9.

Gospodarze spotkania tym razem pilnowali rywali i nie pozwoli im odskoczyć na więcej niż jedno, dwa oczka 7:9, 18:19. W końcówce doprowadzili do remisu 21:21 i rozpoczęła się zacięta walka na przewagi. Więcej zimnej krwi zachowali lubinianie i to oni cieszyli się ze zwycięstwa w secie 32:30. 

Gospodynie nie dały żadnych szans rywalkom. As serwisowy Martyny Łazowskiej zakończył partię wynikiem 25:15.

Niepokonane w tym sezonie łodzianki bardzo szybko odskoczyły gospodyniom na kilka punktów 7:4, 12:7 i kontrolują grę. 

Zawodniczki ITA TOOLS STAL nie mogą dziś skorzystać z pomocy Weroniki Gierszewskiej. 

Grot Budowlani Łódź: Marta Pol, Małgorzata Lisiak, Martyna Łazowska, Ana Bjelica, Andrea Mitrović, Mackenzie May, Justyna Łysiak (L)

ITA TOOLS STAL Mielec: Pola Nowacka, Katarzyna Bryda, Izabela Bałucka, Emilia Mucha, Sonia Kubacka, Sylwia Kucharska, Klaudia Łyduch (L)

Mimo pogoni lublinian, zawodnicy Barkomu cały czas kontrolowali sytuacje na boisku. Ostatecznie wygrali 25:21.  

Zawodnicy ze Lwowa szybko osiągnęli przewagę 11:7 i ją utrzymują.

Bogdanka LUK Lublin: Jakub Nowosielski, Jan Nowakowski, Alexandre Ferreira, Tobias Brand, Mateusz Malinowski, Marcin Kania, Thales Hoss (L)

Brkom Każany Lwów: Deniss Petrovs, Vladyslav Shchurov, Luciano Palonsky, Ilia Kovalov, Vasyl Tupchii, Mousse Gueye, Dmytro Kanaiev (L)

Końcówka trzeciej i ostatniej partii w tym meczu należała do przyjezdnych, którzy bez problemów wygrali 25:21. Nagrodę MVP otrzymał Toray DeFalco. 

...i dzięki niemu rzeszowianie wyszli na prowadzenie 17:15.

Trzeci set lepiej zaczął się dla Bartosza Filipiaka i jego kolegów. Najpierw odrobili straty do rzeszowian (od 4:7 na 7:7), a po kolejnych akcjah prowadzili 14:11.

Ponownie gospodarze nie mieli nic do powiedzenia w końcówce seta. Torey DeFalco zakończył partię wynikiem 25:19.

Dzięki udanym akcjom na siatce i w polu zagrywki suwalczanie zbliżyli się na trzy punkty 18:15. 

Goście dominują na boisku, kończąc prawie każdą akcję 10:5

Dobry to był początek! 
Ślepsk Malow Suwałki - Asseco Resovia 0:1 (21:25)#GoSovia #PlusLiga pic.twitter.com/Y3tMbvnaud

— Asseco Resovia (@AssecoResovia) October 26, 2023

Choć gospodarze odrobili część strat 24:21, to ze zwycięstwa w pierwszyn secie cieszyli się rzeszowianie 25:21.

Suwalczanie próbują przeciwstawić sie świetnie dysponowanym gościom, ale różnica nadal jest wysoka 18:13.

Rzeeszowianie prowadzą 7:2. O czas poprosił Dominik Kwapisiewicz.

Ślepsk Malow Suwałki: Ziga Stern, Bartosz Filipiak Joaquin Gallego, Jakub Macyra, Paweł Halaba, Matias Sanchez, Mateusz Czunkieiwcz (L)

Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Jakub Bucki, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Torey DeFalco, Yacine Louati, Paweł Zatorski (L)

W pierwszej kolejce zawodnicy Dominika Kwapisiewicza pokonali beniaminka PlusLigi Exact Systems Norwid Częstochowę 3:1, rzeszowianie zaś na własnym boisku ulegli Projektowi Warszawa 1:3.