ITA TOOLS STAL Mielec
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
Metalkas Pałac Bydgoszcz
UNI Opole
Grupa Azoty Akademia Tarnów
ITA TOOLS STAL Mielec
UNI Opole
PGE RYSICE Rzeszów
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
Energa MKS Kalisz
Grot Budowlani Łódź
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grupa Azoty Chemik Police
ŁKS Commercecon Łódź
#VolleyWrocław
MOYA Radomka Radom
Energa MKS Kalisz
Grupa Azoty Akademia Tarnów
MOYA Radomka Radom
UNI Opole
ŁKS Commercecon Łódź
ITA TOOLS STAL Mielec
Grupa Azoty Chemik Police
#VolleyWrocław
Metalkas Pałac Bydgoszcz
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
PGE RYSICE Rzeszów
Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
PGE RYSICE Rzeszów
Grot Budowlani Łódź
MOYA Radomka Radom
UNI Opole
Grupa Azoty Chemik Police
#VolleyWrocław
ŁKS Commercecon Łódź
ITA TOOLS STAL Mielec
Energa MKS Kalisz
Grupa Azoty Akademia Tarnów
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grupa Azoty Chemik Police
Grot Budowlani Łódź
PGE RYSICE Rzeszów
Grupa Azoty Akademia Tarnów
Energa MKS Kalisz
ŁKS Commercecon Łódź
#VolleyWrocław
UNI Opole
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
MOYA Radomka Radom
Metalkas Pałac Bydgoszcz
ITA TOOLS STAL Mielec
Grupa Azoty Akademia Tarnów
MOYA Radomka Radom
UNI Opole
ŁKS Commercecon Łódź
Energa MKS Kalisz
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grot Budowlani Łódź
#VolleyWrocław
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
Grupa Azoty Chemik Police
ITA TOOLS STAL Mielec
PGE RYSICE Rzeszów
MOYA Radomka Radom
Metalkas Pałac Bydgoszcz
UNI Opole
Grupa Azoty Akademia Tarnów
PGE RYSICE Rzeszów
ŁKS Commercecon Łódź
Grupa Azoty Chemik Police
Energa MKS Kalisz
#VolleyWrocław
ITA TOOLS STAL Mielec
Grot Budowlani Łódź
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-
PGE RYSICE Rzeszów
Metalkas Pałac Bydgoszcz
Grupa Azoty Chemik Police
ITA TOOLS STAL Mielec
To był kolejny niesamowity wieczór dla polskiej siatkówki. Po niesamowitym meczu reprezentacja Polski pokonała Włochy i zapewniła sobie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Mecz Polek z Włoszkami kończył turnieje kwalifikacyjne do igrzysk w Paryżu. Wcześniej awans zapewniły sobie Amerykanki, które pokonały Niemki, a z innych imprez Dominikana, Serbia, Turcja i Brazylia. Wiadomo było, że stawkę uzupełni zwycięzca spotkania z Atlas Areny, która znów wypełniła się 11 tysiącami kibiców.
Polki zaczęły mecz nerwowo. Miały duże problemy z przyjęciem i w ataku, nie potrafiły też zatrzymać rywalem blokiem. Za to same dały się zablokować aż sześciokrotnie. No i nie znalazły sposobu na Ekaterinę Antropovą. Mająca 202 cm wzrostu atakująca zdobyła aż 11 punktów, o jeden więcej niż cała polska drużyna.
Włoski trener Davide Mazzanti podkreślał jednak, że ogromnym wsparciem dla naszej reprezentacji są kibice, którzy nie przestali wierzyć w sukces. Stefano Lavarini robił zmiany, szukając optymalnego ustawienia. Na boisko weszły Joanna Wołosz oraz Martyna Czyrniańska i zostały już do końca. Polki akcja za akcją poprawiały swoją grę. Ryzykowały w polu zagrywki, popełniając błędy, ale gdy trafiały, rywalki były w opałach i przede wszystkim udawało się ustawiać blok. Biało-czerwone pierwszy raz wyszły na prowadzenie w drugim secie, po ataku Magdaleny Jurczyk (12:11), jednak Włoszki znów odskoczyły. Ostatni raz wygrywały 23:22, jednak Magdalena Stysiak i Czyrniańska doprowadziły do tego, że to Polska miała pierwszego setbola. Rywalki się obroniły, ale Stysiak zdobyła 25. punkt. W kolejnej akcji stało się coś dziwnego, bo polska ekipa poprosiła o challenge. Ktoś dostrzegł, że jedna z Włoszek dotknęła siatki, co pokazała powtórka.
Był więc remis, ale Polska musiała wygrać. I poszła za ciosem! Stysiak była nie do zatrzymania, niezależnie, czy atakowała na podwójnym, czy potrójnym bloku. Czyrniańska i Martyna Łukasik obijały ręce przeciwniczek, a Agnieszka Korneluk rozgrywała najlepszy mecz w turnieju. Nie było jednak łatwo - Włoszki prowadziły w trzecim secie 18:15, jednak nasze siatkarki pokazały charakter. Zatrzymały blokiem Antropovą, a Stysiak kończyła wszystko i od Paryża dzieliła je tylko jedna wygrana partia.
W niej Polska już dominowała wyraźnie. Zaczęła od 4:1, a po punkcie Kamili Witkowskiej było 8:4. Rywalki zbliżały się, jednak ani razu nie doprowadziły do remisu, zaś Biało-czerwone znów odskakiwały. Stysiak była niesamowita, a w zespole nie było słabych punktów. Nerwowo zrobiło się, gdy po dwóch mocnych serwach Antropovej przewaga spadła z pięciu do trzech punktów (22:19). Kolejna zagrywka też była mocna, jednak Aleksandra Szczygłowska zdołała wystawić do Łukasik, a ta zdobyła 23. punkt. Tej szansy nie można było zmarnować i tak się stało: Polska po 16 latach przerwy zagra na igrzyskach olimpijskich.
Polska: Wenerska, Różański 4, Korneluk 9, Stysiak 27, Łukasik 10, Jurczyk 4, Stenzel (libero) oraz Czyrniańska 9, Wołosz 2, Gałkowska, Szczygłowska, Fedusio, Witkowska 3