Aktualności

TAURONLigowe przedostatki. Hit i zacięta rywalizacja o ósme miejsce

Na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej TAURON Ligi wciąż nie znamy składu pierwszej ósemli, która zagra o medale mistrzostw Polski. Ale jak to bywa w kobiecej siatkówce, wiele się jeszcze może zdarzyć...

11-zespołowa liga sprawiła, że część drużyn ma do rozegrania jedno spotkanie, część – dwa. Każda z drużyn ma jeszcze o co grać i zapewne będzie walczyła o każdy punkt. Trzy czołowe i Grot Budowlani Łódź za półtora tygodnia staną w Nysie przed szansą zdobycia pierwszego trofeum w 2023 roku - TAURON Pucharu Polski im. Andrzeja Niemczyka.

BILETY NA TAURON PUCHAR POLSKI IM. ANDRZEJA NIEMCZYKA

Hit bez znaczenia dla układu sił

Bez wątpienia hitem kolejki jest mecz między ŁKS Commercecon Łódź a Grupą Azoty Chemik Police. Aktualne jeszcze mistrzynie Polski, podopieczne Radosława Wodzińskiego, nie awansują na drugie miejsce w tabeli, bo po stracie punktu w meczu przeciwko OnlyBio Pałacowi Bydgoszcz, już teraz mają siedem punktów straty do drugiego w tabeli Developresu BELLA DOLINA Rzeszów.

Ełkaesianki robią wszystko, aby do końca fazy zasadniczej pozostać drużyną z kompletem wygranych. Mimo, że w 19. kolejce straciły punkt w meczu z BKS BOSTIK Bielsko-Biała, w kolejnej bez problemu wygrały z MOYA Radomką Lotnisko Radom.

- Cieszymy się, że w końcu mieliśmy pełny tydzień , aby przygotować się do meczu. Mogliśmy przeprowadzić normalne treningi i to zaprocentowało na meczu z MOYA Radomką. Przed nami Grupa Azoty Chemik Police i Grot Budowlani Łódź i chcemy do końca ligi utrzymać tę pozycję, którą mamy. Czeka nas znowu spokojny tydzień, więc jestem pewny, że przygotujemy się do tych spotkań bardzo dobrze – mówił po wygranym meczu z MOYA Radomką Lotnisko Radom Maciej Juszt, asystent trenera ŁKS-u Commercecon Łódź.

Ciekawe mecze w środku tabeli

Siatkarki Developresu BELLA DOLINA Rzeszów zmierzą się z Energa MKS-em Kalisz. Podopieczne Stephana Antigi, jako jedyny już polski kobiecy zespół nadal walczą w Lidze Mistrzyń, co z pewnością wpływa na ich dyspozycję. Dwie kolejki temu straciły punkt w meczu przeciwko UNI Opole, a ostatnio jednego seta urwały im zawodniczki Grot Budowlani Łódź. Z pewnością nie jest to powód do zmartwień dla trenera Stephana Antigi, bowiem każdej drużynie przytrafiają się słabsze momenty w czasie sezonu. Drugie miejsce mają zagwarantowane, a mogą jeszcze powalczyć o pierwsze.

Słabszy okres mają za sobą siatkarki Energi MKS Kalisz, które po kilku przegranych wracają do dobrej gry, którą prezentowały na początku sezonu. Aktualnie siatkarki Marcina Widery zajmują piąte miejsce w tabeli ze stratą czterech punktów do zajmującego pozycję wyżej BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Czy wykorzystają fakt, że rywalki będą po wyczerpującym spotkaniu z Eczacibasi Dynavit Stambuł i męczącej podróży z Turcji?

Bielszczanki w najbliższej kolejce zagrają z UNI Opole. Podopiecznie Bartłomieja Piekarczyka prezentują bardzo dobrą formę i były bardzo blisko przerwania zwycięskiej passy ŁKS-u Commercecon Łódź.

- Na pewno cieszy fakt, że nasz zespół postawił się tak mocnemu przeciwnikowi. Dziewczyny bardzo mocno pracują na treningach i to przynosi widoczne rezultaty. Porównując naszą grę przeciwko ŁKS z pierwszej rundy to zupełnie dwa inne spotkania. Dla mnie najważniejsza jest nasza wiara w to, że możemy rywalizować, urywać punkty i wygrywać z każdym przeciwnikiem w tej lidze. Oczywiście bardzo szkoda, że nie dowieźliśmy przewagi w piątym secie do końca, ale na pewno wyciągniemy z tego lekcję na przyszłość, która zaprocentuje w fazie play-off – mówił po meczu z liderem trener Piekarczyk.

W ostatniej kolejce bielszczanki pauzowały, miały więc więcej czasu na odpoczynek i spokojny trening przed ważnymi meczami. Dla UNI Opole jest to ostatnie spotkanie w fazie zasadniczej TAURON Ligi. Tydzień temu zespół z Opola wygrał z ROLESKI Grupą Azoty Tarnów 3:0 i z 11. miejsca wskoczył na dziewiąte. Spotkanie z bielszczankami może być bardzo interesujące, bowiem siatkarki Nikoli Vettoriego nie mają nic do stracenia i mogą pokazać się z bardzo dobrej strony. Gdyby zdobyły dwa punkty, mogłyby jeszcze walczyć o ósemkę.

Siódme z ósmymi

Rywalem OnlyBio Pałacu Bydgoszcz będzie #VolleyWrocław. Obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli - bydgoszczanki z 18 punktami zajmują siódme miejsce, wrocławianki są ósme i mają punkt mniej. Podopieczne Jakuba Tęczy w ostatnich meczach znacznie poprawiły grę, a w ostatniej kolejce sprawiły niespodziankę, przegrywając z Grupą Azoty Chemik Police dopiero w tie-breaku 2:3.

Wrocławianki w ostatnich dwóch spotkaniach straciły punkty i teraz muszą zrobić wszystko, aby poprawić swoją lokatę w tabeli. Ich mocną stroną jest zagrywka, a liderką w tym elemencie jest Regiane Bidias, która do tej pory zdobyła 23 punkty. Czy mecz między #VolleyWrocław a OnlyBio Pałac Bydgoszcz rozstrzygnie, która ekipa zajmie wyższe miejsce na koniec fazy zasadniczej, przekonamy się w najbliższym czasie.

ROLESKI Grupa Azoty Tarnów w swoim przedostatnim meczu fazy zasadniczej zagra z Grot Budowlani Łódź. Tarnowianki, które zajmują 11. miejsce na zakończenie fazy zasadniczej będą chciały pokazać się z dobrej strony i zdobyć punkty. Łodzianki im na to z pewnością nie pozwolą, bowiem one również chcą awansować w tabeli. Mają stratę sześciu punktów do piątych kaliszanek. Trzy punkty w meczu z tarnowiankami są jak najbardziej realne, ale w ostatniej kolejce spotykają się z ełkaesiankami, a tu urwanie rywalkom choćby jednego seta będzie bardzo trudne. Nie mniej podopieczne Macieja Biernata będą walczyć o jak największy dorobek.

- Jesteśmy drużyną, która chce dołączyć do wielkiej trójki i dałyśmy sygnał innym drużynom, że my o to miejsce walczymy. Mimo, że brakuje nam kilku punktów w tabeli, to dalej będziemy zacięcie walczyć - mówiła po ostatnim meczu z Developresem BELLA DOLINA Rzeszów Ewelina Polak, rozgrywająca Grot Budowlanych.