Europejskie puchary. Cztery zespoły walczą o marzenia
Zaczyna się najważniejsza faza europejskich rozgrywek, w którym wystąpią cztery polskie zespoły: PGE Grot Budowlani Łódź oraz KS DevelopRes Rzeszów zagrają w fazie play-off Lidze Mistrzyń, BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała i MOYA Radomka Radom w Pucharze CEV.
PGE Grot Budowlani Łódź w poprzednim sezonie rywalizację w Lidze Mistrzyń zakończyli na fazie grupowej. Tym razem z czterema wygranym meczami i dwoma porażkami łodzianki uplasowały się na drugim miejscu w tabeli, co dało im prawo do gry w fazie play-off. Tutaj rywalem podopiecznych Macieja Biernata jest druga drużyna z grupy B - Tent Obrenovac. Serbki rywalizowały z Eczacibasi Dynavit Stambuł, który zakończył rywalizację na pierwszym miejscu oraz SSC Palmberg Schwerin i Saint Cloud Levallois Paris. Ich bilans to trzy zwycięstwa i trzy porażki. Jako jedyne w grupie urwały seta niepokonanym Turczynkom.
Łodzianki, jeśli pokonają serbski zespół, w ćwierćfinale zagrają z Savino Del Bene Scandicci, zwycięzcą grupy E.
Tent Obrenovac – PGE Grot Budowlani Łódź, 6 lutego, godz. 19.00 rewanż 18 lutego, godz. 18.00
Zespół KS DevelopRes Rzeszów w fazie play-off zmierzy się z Allianz MTV Stuttgard . Niemiecki zespół w tym sezonie rywalizował w grupie E razem z BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Brązowe medalistki mistrzostw Polski pierwsze spotkanie wygrały 3:1, w drugim musiały uznać wyższość niemieckiej ekipy i przegrały 1:3. Pozostałe dwie porażki Niemek to dwa spotkania z włoskim Savino Del Bene Scandici.
Siatkarki Michała Maska również nie mają zbyt dobrych wspomnień, jeśli chodzi o niemiecki zespół. W poprzedniej edycji obie ekipy spotkały się w fazie grupowej. Pierwsze spotkanie Rysice po zaciętej walce wygrały 3:2, w meczu rewanżowym to Allianz MTV był lepszy po pięciu setach.
Przed nami długa podroż do Stuttgartu skąd mamy bardzo złe wspomnienia z ubiegłego sezonu. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Jesteśmy przygotowane na takie wyjazdy i mam nadzieję, że wytrzymamy to fizycznie – mówi Magdalena Jurczyk, środkowa KS DevelopResu Rzeszów.
Już teraz wiemy, że zwycięzca tej pary w ćwierćfinale zagra z A .Carraro Imoco Conegliano.
Allianz MTV Stuttgart – KS DevelopRes Rzeszów, 6 lutego, godz. 20.30 rewanż 20 lutego, godz. 17.30.
Siatkarki BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zajęły trzecie miejsce w grupie E Ligi Mistrzyń i odpadły z dalszej rywalizacji w tych rozgrywkach. Trafiły jednak do Pucharu CEV, gdzie w ćwierćfinale spotkają się z THY Stambuł. Turczynki w swojej lidze zajmują czwarte miejsce za wielką trójką: Eczacibasi Dynavit, Fenerbahce Medicana oraz Vakifbankiem. W zespole THY występują znane z polskich boisk brazylijska rozgrywająca Roberta Ratzke, która w latach 2021-2024 grała w ŁKS-ie Commercecon Łódź oraz turecka atakująca Melis Durul reprezentująca w sezonie 2022/2023 barwy PGE Grot Budowlani Łódź. Turczynki w poprzedniej rundzie Pucharu CEV dwukrotnie pokonały belgijski Asterix Avo Beveren po 3:0, a we wcześniejszych spotkaniach wygrały z Herceg Novi z Czarnogóry i węgierskim Bekescsabai. We wszystkich spotkaniach nie straciły ani jednego seta.
Cieszę się, że odpadnięcie z Ligi Mistrzyń to nie jest koniec międzynarodowych rozgrywek w tym sezonie. Jest smutno, że to koniec tych rozgrywek. To były mecze, w których pokazałyśmy się z dobrej strony i wyciągnęłyśmy cenną lekcję na przyszłość i na ligę, i na Puchar Polski. Mam nadzieję że w Pucharze CEV będziemy się dobrze bawić i znowu pokażemy swój pazur – mówiła ostatnim meczu w fazie grupowej Joanna Pacak, środkowa BKS-u BOSTOK ZGO Bielsko-Biała.
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała – THY Stambuł, 5 lutego, godz. 18.00; rewanż 20 lutego o godz. 18.00
MOYA Radomka Radom w TAURON Lidze radzi sobie ze zmiennym szczęściem. W Pucharze CEV za to idzie jej zdecydowanie lepiej. Najpierw w 1/16 finału bez straty seta dwukrotnie pokonała VK Dukla Liberec, w 1/8 finału w pierwszym meczu wygrała ze szwajcarskim Viteo Neuchatel 3:0, w drugim meczu przegrała 2:3, jednak radomiankom w tym spotkaniu wystarczyła wygrana dwóch setów. W rundzie play-off podopieczna Jakuba Głuszaka spotkały się z francuskim Vandoeuvre Nancy. Pierwszy mecz przegrały 1:3, drugi wygrały 3:0 (w trzeciej partii 37:35) i o awansie do ćwierćfinałów zadecydował złoty set, który zakończył się na korzyść Radomia 18:16.
W ćwierćfinale radomianki zagrają z węgierskim Vasas Obuda Budapeszt. Jest to zespół, który w grupie D Ligi Mistrzyń rywalizował z PGE Grot Budowlani Łódź i dwukrotnie przegrał. Pierwsze spotkanie szybko zakończyło się w trzech setach, które łodzianki wygrały do 14, 19 i 16. Drugie nie było już takie łatwe i trwało pięć setów. Ze zwycięstwa cieszyły się podopieczne Macieja Biernata, które w tie-breaku wygrały 20:18.
Warto wspomnieć, że trener Jakub Głuszak w latach 2018 – 2021 prowadził ten węgierski zespół. Był również selekcjonerem reprezentacji Węgier w sezonie 2020/2021.
Vasas Obuda Budapeszt – MOYA Radomka Radom, 6 lutego, godz. 18.00, rewanż 18 lutego godz. 20.30
Powrót do listy