Przed nami 5. kolejka TAURON Ligi. Czy będą niespodzianki?
W piątej kolejce trudno wskazać jedno spotkanie, które może pretendować do miana hitu. To początek sezonu i każdy zespół miewa gorsze i lepsze fragmenty gry, więc i wyniki mogą być niespodzianką. W poprzednich kolejkach takimi sensacjami były wygrana Bydgoszczy z ŁKS-em Commercecon Łódź czy urwanie punktu BKS-owi BOSTIK ZGO Bielsko-Biała przez młody zespół z Polic. Jak będzie w najbliższych spotkaniach?
– Uważam, że liga w tym sezonie będzie wyrównana. Już od początku mecze są wyrównane, bo Mogilno powalczyło z Wrocławiem, dziewczyny z Mielca pokazały w spotkaniu z nami, że mogą grać dobrą siatkówkę. Do każdego występu trzeba będzie podchodzić z dużą koncentracją, żeby nie przytrafiały się takie niespodzianki, jak w meczu z Sokołem w drugim secie. Są cztery, no może pięć zespołów, które będą odstawać od reszty i faworytami do czołowych miejsc, ale niespodzianki w siatkówce się zdarzają – stwierdziła Alicja Grabka po ostatnim meczu z Sokół&Hagric Mogilno.
Który mecz będzie hitem, a który rozczaruje?
Pierwszym spotkaniem, które może zakończyć się ciekawym wynikiem jest mecz między ŁKS-em Commercecon Łódź a LOTTO Chemikiem Police. Ełkaesianki do tej pory walczyły z zespołami niżej notowanymi, choć z czterech spotkań trzy wygrały. Teraz na ich drodze staną młode i niezwykle ambitne policzanki. Pokazały to w ostatnim meczu ulegając BKS-owi BOSTIK ZGO Bielsko-Białej dopiero w tie-breaku. Podopieczne Dawida Michora z pewnością żałują przegranej i zrobią wszystko, aby z łodziankami wygrać.
Mecz BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko- Biała i Metalkasu Pałacu Bydgoszcz również nie musi sie zakończyć w trzech setach. Bielszczanki falują z formą, choć wygrywają spotkania, a bydgoszczanki które mają na koncie tylko jedną wygraną pokazały, że są zupełnie inną drużyną niż rok temu. Kto wygra, zadecyduje forma dnia, a ta na początku sezonu jak wspomnielismy, w każdym zespole jest inna.
Czy hitem okaże się mecz MOYA Radomki z PGE Grot Budowlani Łódź? Łodzianki od początku sezonu idą jak burza, mają na koncie komplet zwycięstw i punktów, siatkarki Jakuba Głuszaka z kolei dwa razy schodziły z boiska pokonane. W ostatniej kolejce po tie-breaku musiały uznać wyższość zespołu #VolleyWrocław.
Rzeszowianki mają komplet zwycięstw, choć w dwóch spotkaniach wygrały dopiero po tie-breaku. Nadal jednak są faworytkami do wygranej z #VolleyWrocław, ale zespół prowadzony przez Bartłomieja Dąbrowskiego radzi sobie coraz lepiej w lidze. Po przegranej w pierwszej kolejce, w kolejnych odniósł zwycięstwa – jeden za trzy punkty, dwa po tie-breaku. Oba zespoły w trakcie spotkań mają jeszcze przestoje, przez które tracą punkty. Kto szybciej opanuje nerwy, ten odniesie zwycięstwo.
- Miałyśmy bardzo dobry mecz, szczególnie dla kibiców. Z punktu widzenia trenera też, bo zagrałyśmy dobre trzy sety, które skończyły się naszą wygraną. Dwa zagrałyśmy w gorszym stylu, ale myślę, że jest to materiał do analizy i pracy na przyszłość – powiedziała po ostatnim meczu Anna Pawłowska, libero Volejek.
Twarda walka o punkt w drugiej częśći tabeli
Opolanki w poprzedniej kolejce mierzyły się z Energą MKS Kalisz. Rywalki tylko w drugim secie postawiły im twarde warunki i wygrały go na przewagi, w pozostałych opolanki pewnie zwyciężyły do 20, 19 i 15.
- W tej lidze w tym sezonie żaden mecz nie będzie łatwy. Mamy tego pełną świadomość. Miałyśmy za zadanie pojechać do Kalisza i wygrać za trzy punkty. Tak też się stało i bardzo się z tego faktu cieszymy. Skupiłyśmy się na naszej grze, tylko w drugim secie wkradły się błędy i nasza słabsza dyspozycja – mówiła po ostatnim spotkaniu z Energa MKS Kalisz Adrianna Adamek, libero i kapitan UNI Opole.
Czasu na odpoczynek opolanki nie miały dużo, bowiem już w czwartek ponownie staną do walki o punkty, a ich rywalem będzie ITA TOOLS Stal Mielec.
- Trener powiedział, że mamy trzy godziny cieszenia się z wygranej w Kaliszu. A tak na poważnie, to po powrocie do Opola będzie trening, wideo i będziemy w pełni gotowi na czwartek – dodała libero opolanek.
O pierwszą wygraną w sezonie powalczą za to siatkarki Sokół&Hagric Mogilno oraz Energa MKS Kalisz. Obie ekipy okupują ostatnie dwa miejsca w tabeli, mają na koncie po jednym punkcie. Siatkarki z Mogilna do tej pory walczyły z najmocniejszymi ekipami TAURON Ligi: z Bielska-Białej, Rzeszowa oraz Wrocławia. W ostatniej kolejce zmierzyły się z liderkami TAURON Ligi – PGE Grot Budowlanymi Łódź. Mimo przegranej w trzech setach, pokazały, że potrafią walczyć. Kaliszanki swój jeden punkt ugrały w pierwszej kolejce przeciwko policzankom, w kolejnych nie dały rady zespołom z Łodzi i Opola. Teraz mają szansę na kolejne oczka do tabeli, aby uciec ze strefy spadkowej. Oba zespoły zapowiadają walkę o punkty, więc mozemy spodziewac się zaciętej rywalizacji.
Powrót do listy- Jak można było zauważyć choćby w spotkaniu z Budowlanymi w Łodzi, z meczu na mecz gra nam się lepiej. Coraz pewniej czujemy się na boisku i myślę, że zdobędziemy parę punktów i będziemy zaskakiwać inne drużyny – powiedziała po meczu w Łodzi Sandra Świętoń, przyjmująca Sokoła&Hagric Mogilno.